Egzamin z oddychania - Jan Jakub Kolski - ebook, Obyczajowe

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Niniejsza
darmowa publikacja
zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytaæ ten tytuł w pełnej wersji
.
Niniejsza publikacja mo¿e byæ kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wył¹cznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora
. Zabronione s¹
jakiekolwiek zmiany w zawartoœci publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania siê jej
od-sprzeda¿y, zgodnie z
.
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
internetowym
Jan Jakub Kolski
Egzamin z oddychania
Fragment
3/116
 ŚMIERĆ STARCA
Umieram. Leżę w łóżku w Popielawach, oddycham płytko
i zachłannie, przedzieram się przez mgłę coraz gęstszą, szukam
jakiegoś prześwitu, ale ta pieprzona mgła nie chce się skończyć.
Żadnego tunelu ze światłem, żadnego filmu do tyłu – od starości
do dzieciństwa. Niczego takiego. Tylko strach. Dużo cuchnącego
strachu. Odchodzę. Czuję, jak wszystko we mnie zwalnia. Boję się.
Mam dziewięćdziesiąt trzy lata. Chciałbym jeszcze pożyć.
Wieczór. Drewniany dom nad stawem. Mgła. Psy szczekają bez
zapału. Nie mają sobie wiele do powiedzenia, dwa słowa tylko:
„Umiera stary”.
Leży w łóżku pod oknem. Jest wysuszony, nakropiony wątrobi-
anymi plamami, nastrzyknięty siecią bladych naczyń krwionoś-
nych. Boi się. Ma za mało siły, by to ukryć. I za mało dumy. Zresztą
wcale nie wiadomo, czy by chciał. Cuchnie i to mu chyba
przeszkadza najbardziej; ten smród gówniany, pomieszany
z kwaśno-słodkim odorem moczu i mdłą nutą starczego potu.
Właśnie przełyka ślinę, szuka kogoś wzrokiem, wysila zetlałe
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dietanamase.keep.pl